Kochani, dopiero co wspominałam o 4 tysiącach wyświetleń, a już jest 10 000! <3
Dzisiejszy jesienny outfit to zdecydowanie jeden z tych ulubionych, niby klasyczny, a jednak przykuwa uwagę- i o to chodzi! (przynajmniej mi :P). Kurteczka z rękawami ze skóry, to chyba nieodłączny element garderoby tego sezonu, mnie urzekła baardzo. Jak tylko wzięłam do ręki wiedziałam, że będzie moja! :)
Szalik, szalik, szaliczek... od jesieni po wiosnę się z nim nie rozstaje, gdyż jestem strasznym "zmarźluchem", dlatego nie mogło zabraknąć go w królującym kolorze burgund- ku mojemu zdziwieniu ten kolor naprawdę do mnie pasuje, jakoś tak ciekawie komponuje się z kolorem (dziwnym kolorem) moich włosów. :P