Bardzo chciałam ją mieć... ciepłą, flanelową koszulę w czerwono-czarną kratę. Mam taką od długiego czasu, tylko wielką (większą o 5 rozmiarów), którą mama mi przyniosła z pracy. Jednak wiadomo, nadaje się tylko po domu, ale na zimowe wieczory sprawdza się idealnie. W mojej głowie zatem zrodził się pomysł, by taką mieć na co dzień, i mam. Nie wiem czy mam się chwalić skąd... :D, ale niech wam będzie.
Z racji tego, że jestem bardzo drobniutką osobą, pasują na mnie rzeczy dziecięce, tak też było i w tym przypadku. Kupiłam ją w H&M na dziale dziecięcym, ale uwaga... w ciuszkach dla chłopców na 152cm :D
Ważne, że dobrze leży :D
Co do bucików, pojawiały się już kilka razy i zapewne będę się pojawiać jeszcze wiele. Zdjęcia są zazwyczaj robione spontanicznie (przy okazji), a że są to buty na koturnie (wiadomo, wygląda się lepiej), na dodatek wygodne, to chodzę w nich bardzo często. Stąd ich obecność w tak wielu outfitach. :) Jak ktoś jest pierwszy raz na moim blogu, buciki są z CCC i gorąco je polecam.
Biżuteria natomiast również została zakupiona w h&m.
Spodnie (tregginsy) z Pull&Bear, również z całą pewnością mogę rekomendować, idealnie dopasowują się do sylwetki.